Niespodzianka Zygmunta Augusta
(KGW „Na Obcasach” w Lewiczynie)

Składniki:

  • 6 jabłek (golden lub ligol)
  • 500 g kaszanki
  • 3 duże czerwone cebule
  • 3 łyżki cukru brązowego
  • 4 łyżki octu balsamicznego
  • 50 ml czerwonego wytrawnego wina
  • pół łyżeczki suszonego tymianku
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • sól, pieprz

Przygotowanie:

Zaczynamy od pokrojenia cebuli w piórka i podsmażeniu jej na oliwie. Następnie dodajemy resztę składników i dusimy aż wyparują płyny, a cebulka zrobi się miękka.  Gdy cebulka będzie się dusiła z jabłek odcinamy górną część o grubości ok 1,5 centymetra i odkładamy na bok. Następnie za pomocą łyżeczki należy wydrążyć jabłka tak, aby ścianka miała ok. 1 cm grubości. Do wydrążonych jabłek wkładamy ciasno kaszankę. Przykrywamy dekielkiem, który odkroiliśmy.  Jabłka wkładamy do naczynia żaroodpornego lub owijamy folią aluminiową i wkładamy do brytfanki. Pieczemy w piekarniku ok 30 min. w temperaturze 200 stopni. Czas pieczenia podany jest do jabłek już lekko miękkich, dla twardych trzeba go wydłużyć.  Gdy jabłka się upieką pod dekielek nakładamy ciepłą marmoladę i możemy podawać.

Życzymy smacznego.

Ciekawostka:

Kasze od zawsze gościły na chłopskich stołach. Ten klasyczny przysmak jest znakomitym przykładem połączenia smaku jabłek, z których słynie Lewiczyn z kaszanką. Smaczna przekąska może stanowić doskonałe preludium do poznania historii maleńkiego Lewiczyna i jego okolic, ukrytego w zagłębiu jabłkowym nazwanym największym „Sadem Europy”. Jabłka pojawiły się tutaj 500 lat temu za sprawą królowej Bony, która otrzymała duże połacie ziemi na tych terenach. Królowa dbała o wszystkich, którzy chcieli zakładać sady i ogrody, a umocowania prawne w akcie królewskim z 1578 roku zapoczątkowały rozwój sadownictwa. Tradycja uprawy drzew jabłoniowych po dziś dzień przechodzi z pokolenia na pokolenie, a owoce te można wykorzystać na wiele ciekawych sposobów.